wtorek, 5 maja 2009

Kapitan ratuje Goplanię - inowrocławianie wiceliderem!


Damian Kempski, kapitan Goplanii Inowrocław najpierw w środę przełamał strzelecką niemoc drużyny, zdobył pierwszą bramkę w meczu w Obornikach (wcześniej Goplaniści nie potrafili wbić gola bramkarzom z: Grudziądza, Włocławka i Nowego Tomyśla), a wczoraj kapitan drużyny Jerzego Mądrzejewskiego zapewnił inowrocławianom zwycięstwo i miejsce na pozycji wicelidera ligi!

Choć sam mecz w Inowrocławiu nie stał na wysokim poziomie - drużyny prowadziły raczej grę rozsądną, rzadko zapędzały się na pole karne rywala, prowadziły raczej wymianę sił w środku pola, a sędziowie wytypowani do prowadzenia tego meczu w ogóle nie myśleli podczas prowadzenia zawodów. Trójka sędziowska popełniała błąd za błędem - nie widziała ręki defensora z Leszna w polu karnym, kiedy piłkę uderzał młodzian, Mikołaj Goczkowski, wywalili absurdalnie z boiska Mariusza Łęgę, obrońcę Goplanii za rzekomą grę na czas, nie uznali w pierwszej połowie bramki Łukasza Kempskiego dopatrując się u inowrocławskiego skrzydłowego pozycji spalonej.

Ale w drugiej części meczu sędziowie nie mogli znaleźć sposobu na bramkę Damiana Kempskiego. W 65 minucie rzut wolny egzekwował Maciej Hanczewski, do piłki w zamieszaniu w polu karnym dopadł Damian Kempski i zdobył zwycięskiego gola dla inowrocławian! Goplania po bramce, grała perfekcyjnie w obronie, mimo, że wystąpiła w tej formacji poważnie osłabiona - Jarosław Marek doznał w Obornikach kontuzji kolana, co wyklucza go z meczów prawdopodobnie do końca sezonu i od początku meczu zastąpił go młody Mikołaj Niewiadomski. Defensywa spisała się jednak bez zarzutu i Goplania odniosła pierwsze od czterech spotkań zwycięstwo. I to od razu z wielkim skutkiem - inowrocławianie dostali się na pozycję wicelidera ligi!

Goplania Inowrocław-Polonia Leszno 1:0 (0:0)
Kempski D. 65'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz