Jako, że blogowanie niejako pozwala mi na samowolkę wrzucam artykuł z Gazety Pomorskiej:
Goplania Inowrocław zagra o awans do II ligi
Pierwszym zespołem z naszego regionu, który na pewno zagra w barażach o II ligę jest Goplania. Inowrocławianie wywalczyli, niespodziewanie, wicemistrzostwo III ligi.
Podopieczni Jerzego Mądrzejewskiego na finiszu rozgrywek okazali się lepsi od Lecha Rypin i koalicji drużyn z Wielkopolski. Biało-niebiescy pokonali ostatnio bydgoskiego Chemika (2:1) i na kolejkę przed zakończeniem zmagań mają 4 pkt przewagi nad Górnikiem Konin i Lechem.
- Nie jesteśmy przygotowani do gry w II lidze. Zawodnicy od wielu miesięcy nie otrzymują pensji. Pod względem organizacyjnym odbiegamy nawet poziomem od wielu trzecioligowców - podkreśla trener Mądrzejewski. - Pokazaliśmy jednak wielką ambicję i wolę walki. Zimą odszedł przecież Marcin Skonieczka, jeden z liderów zespołu. Musieli zastąpić go zdolni juniorzy. Pieniądze, jak się okazuje, nie grają na boisku. Udowodniliśmy, że można wygrywać także bez apanaży. Zasłużenie awansowaliśmy do barażowej rywalizacji. I postaramy się wyjść z niej zwycięsko.
Goplania korzysta z miejskiego stadionu. Ostatnio obiekt poddano częściowej modernizacji (nowa trawa na bocznym boisku, klatka dla kibiców gości), lecz nadal bardzo odbiega od II-ligowych standardów. Zimą inowrocławianie nie mieli, gdzie trenować (brak pieniędzy na wynajęcie hali, kłopot z boiskami). Nie pojechali też na planowane wcześniej zgrupowanie.
Siłą Goplanii jest zgrany kolektyw. Tylko Łukasz Drwięga dojeżdża na mecze i treningi z Torunia. Pozostali zawodnicy pochodzą z Inowrocławia i okolic.
- Zawodnicy znają się od lat. Od wielu sezonów wspólnie walczą o ligowe punkty - mówi Mądrzejewski. - Wielu graczy z naszego miasta musiało ruszyć za chlebem do regionalnych drużyn. Gdyby stworzono im dobre warunki w Inowrocławiu, to być może większość z nich wróciłaby na stare śmieci. Moglibyśmy zbudować ciekawy zespół na II ligę.
Wymarzonym przeciwnikiem inowrocławian - ze względów sportowych i finansowych - jest Jarota Jarocin.
- Przystąpimy do barażowej walki. Nie będziemy w niej faworytami, ale łatwo się nie poddamy - zapowiada Andrzej Prabucki, prezes Goplanii. - Szukamy sponsorów, gdyż czekać nas będzie kosztowny wyjazd. Zabiegam o spotkanie z władzami Inowrocławia. Nasze miasto zasługuje na dobrą drużynę piłkarską.
A TERAZ SZYKUJĘ SIĘ DO WYWIADU Z KRZYSZTOFEM ŁUCZAKIEM, KTÓRY MYŚLĘ, ŻE WIECZOREM BĘDZIECIE JUŻ MOGLI PRZECZYTAĆ ;-)
Widmo V ligi…
15 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz