środa, 10 czerwca 2009

Wywiad z Marcinem Ciesielskim

W internetowym wydaniu Gazety Pomorskiej ukazał się wywiad z golkiperem Goplanii Inowrocław, Marcinem Ciesielskim. Oczywiście, całość wrzucam też do siebie:

- Już po raz piąty przystąpisz do barażowej rywalizacji. Jak wspominasz te spotkania?
- W barażowych meczach Unii z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Piastem Gliwice i Polonią Bytom występowałem na boisku. Potyczki z Wartą Poznań śledziłem z ławki rezerwowych. Emocji w tych spotkaniach nie brakowało. Nie zawsze dobrze radziliśmy sobie z presją. Za każdym razem bardzo chcieliśmy zwyciężyć, lecz nam się ta sztuka nie udawała. Była to jednak niezapomniana przygoda.

- Goplania nie będzie faworytem potyczki z II-ligowcem
- W klubie nie ma ciśnienia. Spokojnie przygotowujemy się do tych spotkań (17 i 20 czerwca). Zrobiliśmy znakomity wynik bez wielkich nakładów finansowych. Na finiszu rozgrywek nie odpuściliśmy walki o 2 miejsce. Chcieliśmy sprawdzić się z silniejszym rywalem. Nie mamy nic do stracenia. Nie należy nas skreślać. Możemy bowiem sprawić niespodziankę. Chciałbym w końcu wyjść zwycięsko z barażowych gier.

- W sobotę poznacie przeciwnika. Kto jest wymarzonym rywalem?
- Liczę, że trafimy na Miedź Legnica lub Czarnych Żagań. W konfrontacji z tymi drużynami nie stoimy na straconej pozycji. Wolałbym uniknąć walki z Zagłębiem Sosnowiec i Jarotą Jarocin. Te zespoły są bardzo silne.

- Nie marzysz o walce z Unią?
- Janikowski klub ma wciąż szansę na uniknięcie baraży. Jeśliby doszło jednak do walki Goplanii z Unią, to z pewnością pojawiłby się dreszczyk emocji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz